poniedziałek, 2 maja 2011

Szmaragdowe...

...kryształy Swarovskiego w srebrze. Chciałam je od dawna, ale nieodmiennie szkoda mi było przeznaczyć na siebie taką ilość srebrnego drutu.
W końcu pod wpływem nagłego impulsu zrobiłam :-)




I jeszcze pokażę Wam dwie kartki świąteczne - od Asi ("Niewielka karteczkowa kraina") i od Ewy ("Lalki Ewy"), myślę, że już ostatnie :-)

5 komentarzy:

  1. Kolczyki swietne. Piekny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  2. NO I CUDOWNE... szkoda? a pomyśl sobie ( ja sobie teraz tak tłumacze... nie kupie sobie czegos co mi sie podoba a tak naprawde nie wiadomo co bedzie kutro) ze nie ma co sobie zalowac... co ma byc to bedzie... a drut to tylko drut... ;* buziaki i pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba czasem zrobić coś dla siebie! Piękne kolczyki i piękna zieleń ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i bardzo dobrze, że przeznaczyłaś na siebie tyle druciku... Bo efekt jest fenomenalny i na pewno pięknie w nich wyglądasz :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolczyki!!!
    I karteczki też super.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń