Tematem są sposoby na łapanie szczęścia, link do Candy-Wyzwania TUTAJ
Jako rzeczy, które są dla mnie przychylne, potraktowałam symbole i minerały, które w jakiejś postaci lubię przy sobie mieć :-)
Do takich symboli należy księżyc, czarny kot, bluszcz "hedera helix". Z tańszych i bardziej dostępnych minerałów to kryształ górski i ametyst. Do droższych należy szmaragd (nie mam), rubin (mam tylko syntetyczny), opal szlachetny (mam malutki w wisiorku).
Nie wiem, dlaczego lubię je mieć "pod ręką". Nie wnikam w to. Lubię i już. To takie moje zaklinanie rzeczywistości. ;-)
Na zdęciu w formie kolczyków mojej roboty i minerałów na półeczkę lub "trzymania i obracania" w ręku :-)
Ten kryształ górski i ametyst u mnie leżą na półeczce koło biurka :-)
Jest jeszcze triquetra (symbolika tutaj)
Jej nie noszę w biżuterii. Wystarczy mi, ze mam ją w formie niewielkiego tatuażu na łopatce :-)
Dziękuję Tereso za tak fajne wyzwanie :-)
To z Ciebie wielka szczęściara!
OdpowiedzUsuńTyle rzeczy przynosi Ci szczęście!
A tatuażyk zawsze jest z Tobą. Sprytnie to wymyśliłaś.
Ale najtańszy to jest chyba ten czarny kot. Wystarczy go spotkać na swojej drodze i szybko ją przebiec, żeby ktoś inny nie odebrał nam szczęścia. Ja tak robię.
Zadanie zaliczone:)))
Ooo, triquetra, nie wiedziałam o niej, muszę nadrobić zaległości...
OdpowiedzUsuńświetne kolczyki :) a ten ametyst piękny !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne talizmany ;-))
OdpowiedzUsuń