Agatka przysłała mi jeszcze jeden prześliczny patchwork - poszewkę na wymianę za amonity. Oto ona
Agatko, bardzo, bardzo Ci dziękuję :-*
Minerałów nie pokazuję, bo dopiero dziś je wysłałam i na pewno nie dotarły ;-)
Dziś przyszła jeszcze jedna przesyłka - od Karolinki, z naszej prywatnej wymiany :-) Niestety było już zbyt ciemno, aby zrobić zdjęcia. Jutro rano postaram się obfocić i wrzucić na bloga cuda, które dostałam od Karolinki :-*
Yymm... Agatka robi piękne patchworki, podziwiam jej szycie ;-)) Przepiękne podszewki Ci się dostały ;-)) Te z zieleniami... Ym.. miodzio, z morskim motywem też śliczne ;-))
OdpowiedzUsuńŚliczne! Nic dziwnego, że chwalisz :-)
OdpowiedzUsuńPiękne upominki. Masz się czym chwalić. Uwielbiam patchworki. Mam kilka, niestety nie są moim dziełem. Ale mam wielką ochotę coś samodzielnie uszyć.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro dotrze do Ciebie i moja przesyłka.
Pozdrawiam:)
Przepiekne
OdpowiedzUsuńTo masz teraz śliczne poduszki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne te poszewki, a ta ostatnia... Genialne są! Jak tylko zamieszkam w końcu w swoim mieszkaniu, to na pewno uśmiechnę się do Agatki :)
OdpowiedzUsuńo!jakoś to przegapiłam . ciesze sie że poszewki się spodobały
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością :-)